
Sesje ajurwedyjskiego masażu jogicznego nie odbywają się na klasycznym stole do masażu.
Dlaczego? Bo taki masaż to nie tylko praca dłońmi, ale też ruchem i prowadzeniem ciała w łagodne, jogiczne pozycje. Na stole trudno byłoby bezpiecznie i komfortowo to zrobić — zarówno dla osoby masowanej, jak i dla mnie.
Zamiast tego używam specjalnej maty tajskiej, przypominającej japoński futon. Dzięki stabilności, jaką daje podłoga, mogę precyzyjnie wprowadzać ciało w pozycje, które pomagają rozluźnić napięcia i przywrócić naturalny przepływ energii.
Mata jest oczywiście podgrzewana, co zapewnia ciepło i komfort podczas pracy z olejami ajurwedyjskimi.
To właśnie ta przestrzeń — miękka, stabilna, ciepła — pozwala w pełni doświadczyć głębi masażu ajurjogicznego.
